Zmiana nazwy Boże Narodzenie na święta grudniowe czy św. Mikołaja na postać, która ze świętością ma niewiele wspólnego oraz kolęd na piosenki o czuwającym wodzu – to nic nowego. Myślano o tym już w niemieckim Breslau.
– A jak świerk upada, trzeba uciekać, czy się skulić? – Wszystko jedno, nawet pan się nie zdąży przeżegnać – odpowiada nadleśniczy.
Planowanie homoseksualnego weekendu lub odtwarzanie scenek rodzajowych o „sado-maso” – tego niemieckie dzieci uczą się w ramach seksedukacji. Rodzice mówią: dość.
Teatry pijarskie. – Aktor i ksiądz muszą być ulepieni z tej samej gliny, muszą mieć otwartą duszę na coś, co jest ponadludzkie, żeby dotknąć głębi słowa i przekazać to innym – mówi o. Piotr Różański.
Wiśnie po krzyżacku? Konfitura brewiarzowa albo anielska? A może sos szafarza ze śliwki i cebuli? Wbrew pozorom nie jest to wcale lista dań serwowanych przez XV -wieczną przydrożną karczmę, ale zaledwie niewielka część spośród specjałów oferowanych dziś przez benedyktynów z Tyńca. Przewodnik Katolicki, 3 czerwca 2007
Obchody upamiętniające ofiary ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej odbyły się 4 października w łężyckim kościele pw. Matki Bożej Rokitniańskiej i na tamtejszym skwerze Kresowym.
Człowiek nie sprowadza się jedynie do biologii własnego organizmu, ma przecież duszę i to jej zwykł przypisywać rzeczy w życiu najcenniejsze.
Dziś w samo południe, w bielskiej bazylice Nawiedzenia NMP, dzieci było zdecydowanie więcej niż dorosłych. Hałcnów stał się ponownie miejscem świątecznego, diecezjalnego spotkania rodzin.
Każdy dzień jest staraniem o dusze. Żadne wielkie sprawy, wspaniałe mury czy figury nie mogą przysłonić człowieka, któremu my, kapłani, niesiemy Chrystusa - podkreśla ks. Tadeusz Nowak.