Chodzę po domach i zastanawiam się, czy tam zastanę Jezusa. Warto dzisiaj zadawać sobie to pytanie, ile w naszych domach jest miejsca dla Jezusa.
Kto się modli, nigdy nie jest sam.
Sakrament pokuty i pojednania robi kluczową robotę, po to, aby żar miłości mógł tworzyć właściwą temperaturę naszego życia.
Pokora pozwala nam dostrzec rozwiązania, które z innej perspektywy są po prostu niewidoczne.
Jezus przekonuje, że miłość może być tylko totalna, absolutna, całkowita. Bo miłość jest niemożliwa do spełnienia bez obecności, którą wyraża wieczna lampka.
Za każdym razem, kiedy wychodzę z plebanii i idę do "pracy" - do kościoła - a potem wracam tą samą drogą, przechodzę koło grobów dzieci. Ludzi, których denar trwał bardzo krótko.
Łk 11,29-32. To plemię jest plemieniem przewrotnym. Żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku Jonasza.
Łk 14,1-6. Gdy Jezus przyszedł do domu pewnego przywódcy faryzeuszów, aby w szabat spożyć posiłek, oni Go śledzili.
Łk 14, 25-33. Tak więc nikt z was, kto nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem.
Mt 15,29-37. Jedli wszyscy do sytości, a pozostałych ułomków zebrano jeszcze siedem pełnych koszów.