– „Inka” została zastrzelona rok po wojnie, mając niespełna 18 lat. Wyrzucono ją na śmietnik, jak niepotrzebny chwast historii. Dzisiaj wciąż trudno przebić się przez amnezję historyczną. Na szczęście przychodzi nowe pokolenie – młodzież, która potrzebuje prawdy jak świeżego powietrza – mówił abp Sławoj Leszek Głódź w sali BHP Stoczni Gdańskiej.
Na krakowskim cmentarzu Rakowickim ekshumowano prawdopodobne szczątki dwóch oficerów WiN. Zostali zamordowani w 1947 r. w więzieniu przy ul. Montelupich.
Na Łączce, gdzie IPN poszukuje ofiar komunizmu, odkryto trzy szkielety. O tym, że mogą to być szczątki żołnierzy podziemia niepodległościowego, świadczy przystrzelona tak zwaną metodą katyńską czaszka.
Badania na tzw. Łączce wykazały, że są tam pochowane 284 ofiary komunistycznego terroru.
Konkursy, wystawy, marsze i Msze św. w intencji bohaterów towarzyszyły wspomnieniu żołnierzy wyklętych na Dolnym Śląsku. Główne uroczystości odbyły się we Wrocławiu.
UB tak ukryło ciała zamordowanych partyzantów Narodowych Sił Zbrojnych, że od lat nie udaje się ich znaleźć.
Stowarzyszenia Związku Solidarności Polskich Kombatantów z Dolnego Śląska przyznało biskupowi świdnickiemu i ks. Bogusławowi Wermińskiemu odznaczenie Semper Fidelis.
Ostatni etap prac ekshumacyjnych na „Łączce” jest najtrudniejszy...
Wiosną poznamy następne nazwiska ofiar komunistycznego terroru pogrzebane na Powązkach. Archeolodzy i badacze z IPN wciąż mają nadzieję na odnalezienie szczątków rtm. Witolda Pileckiego i gen. Augusta Fieldorfa "Nila".
Ziemia z Łączki – miejsca pochówku żołnierzy zamordowanych przez służby bezpieczeństwa w Warszawie – wzbogaciła miejsce pamięci w Kudowie-Zdroju Czermnej.