W historii Kościoła odnotowano około czterystu przypadków stygmatyzacji, z czego prawie aż u osiemdziesięciu świętych. Tylko w jednym z nich stygmaty zostały uznane za autentyczne, czyli będące wynikiem interwencji samego Boga. Stało się tak w przypadku św. Franciszka z Asyżu – pierwszego stygmatyka w dziejach ludzkości.
„Zmarł papież Jan Paweł II”. Jest poniedziałek rano, siedzę w samolocie do Londynu i wciąż od nowa czytam ten tytuł z pierwszych stron gazet leżących obok mnie na fotelu. Stało się to w sobotę wieczorem.
Od wielu lat w pierwszy czwartek po Środzie Popielcowej kapłani diecezji łowickiej gromadzili się w bazylice katedralnej w Łowiczu na nabożeństwie pokutnym. W tym roku, ze względu na trwająca pandemię - na prośbę biskupa Andrzej F. Dziuby - zamiast jednego centralnego spotkania, nabożeństwa zorganizowano w dekanatach, a nawet parafiach.
- Wcześniej uważałem, że do kościoła chodzą ludzie, którzy sobie w życiu nie radzą. A tam zobaczyłem mężczyzn, którzy wielbią Boga takim głosem jak mój, stadionowy - mówił Bogdan Krzak na bielskim spotkaniu MU.
Coraz częściej spotykamy się ze zjawiskiem niewiary. I to nie tylko w środowiskach wielkomiejskich, lecz także w małomiasteczkowych czy wiejskich. Coraz częściej spotykamy takie małżeństwa, w których jedna ze stron deklaruje się jako niewierząca. Zwiększa się liczba rodziców, którzy nie przywiązują wagi do chrztu dzieci.
Przed rokiem peregrynujące znaki Bożego miłosierdzia podejmowała wspólnota parafialna MB Różańcowej w Ostrem Twardorzeczce.
Gdy wokół słychać gruzy sypiących się małżeństw, jeszcze głośniej powinna rozbrzmiewać modlitwa w ich intencji. Swoje duchowe wsparcie parom w kryzysie oferują członkowie charyzmatycznej wspólnoty z Białogardu.
O. Tadeusz Baniowski przewodniczył Sumie u Królowej Doliny Dunajca w Domosławicach. Świętował też kapłański jubileusz.
- Jan nie wypełnił w stu procentach tej roli, jaką świeckim w Kościele ukazał Sobór Watykański II. On ją spełnił w dwustu procentach - mówił dziś na pogrzebie Jana Zowady ks. proboszcz Krzysztof Pacyga.
„Dziękujemy, że przyjąłeś nas w swoim domu, bo dla nas, którzy straciliśmy wszystko, to słowo ma szczególne znaczenie”.