–Moja parafia ciągle się zmienia. Oprócz Rosjan są tu studenci z Wybrzeża Kości Słoniowej, Konga, Wietnamu. Ale przychodzą wakacje i jedni znikają, a pojawiają się inni – mówi ks. Krzysztof Terepka.
Pierwsze 20 litrów ciepłej zupy dla bezdomnych rozwiozła Straż Miejska we współpracy z Caritas Polska w ramach wspólnej akcji „Trochę ciepła dla bezdomnego” w czwartek, 15 listopada.
Pan Mariusz roznosi obiady do 5-6 miejsc. Zazwyczaj jego "runda" trwa około dwóch godzin. Przy ujemnych temperaturach to niełatwe zadanie.
Jak co roku w całej Polsce odbędą się wigilie oraz świąteczne obiady dla ubogich, chorych i potrzebujących. Świąteczne posiłki przygotowują diecezjalne Caritas, zakony, parafie, wspólnoty oraz urzędy miejskie.
To bar mleczny jak wiele innych, smaczne, niedrogie jedzenie, ale po cichu dzieje się tu wielkie dobro.
- Nie spodziewaliśmy się, że akcja nabierze takiego rozmachu. Wpłat było tak dużo, że zupy będą wydawane jeszcze do połowy marca - mówią inicjatorzy słupskiej akcji "zawieszania" posiłku dla potrzebujących.
Raport z działalności instytucji w okresie, gdy funkcję jej dyrektora sprawuje ks. Marcin Iżycki przekazany został polskim biskupom podczas 384. Zebrania Plenarnego KEP.
Inicjatywa organizowana jest przez Caritas Polska i Straż Miejską Warszawy. W tym roku przebiega ona pod hasłem "Bezdomności się nie wybiera, bezdomnym się staje".
Ile można zmieścić w pudełku po butach? Tyle, by sprawić wielką radość i wywołać łzę wzruszenia bezdomnego, samotnego, czy starszego człowieka.
W czasie społecznych napięć i sporów światopoglądowych oraz pandemii, która nadszarpuje nasze zdrowie psychiczne i fizyczne, z lekarstwem przychodzi postać śp. bp. Józefa Pazdura, biskupa pomocniczego archidiecezji wrocławskiej w latach 1985–2000.