- Ten jest dobry, kto chce być dobry - to przesłanie płynące ze spektaklu o św. Bracie Albercie.
Służba ubogim jednała św. Bratu Albertowi wsparcie i przyjaźń dostojników Kościoła, m.in. kard. Albina Dunajewskiego i abp. Adama Sapiehy. Przyjaźnił się z nim również abp Andrzej Szeptycki, wnuk Aleksandra Fredry, związany licznymi więzami z Krakowem greckokatolicki metropolita lwowski. Świadectwem tej przyjaźni jest obraz „Ecce Homo”, który Adam Chmielowski podarował metropolicie.
Gość DODANE12.04.2017 22:32
"Kochać to żyć dla innych, nie dla siebie. Kochać to bezinteresownie oddawać swoje życie."Czy to jest faktycznie myśl chrześcijańska? Tak starałam się żyć - jak najwięcej dla innych, jak najmniej dla mnie. Prowadziło to do absurdów, np. gdy szłam na studia, miałam wyrzuty sumienia, że ja się uczę zamiast np. pomagać biednym. Oczywiście, po studiach też pomagam ludziom w swoim zawodzie, ale robię to za pieniądze, więc już nie bezinteresownie.Wydaje mi się, że takie myśli, jak ta zacytowana,... »
W archikatedrze oliwskiej 13 kwietnia odprawiona została uroczysta Msza św. Krzyżma pod przewodnictwem abp. Sławoja Leszka Głódzia, metropolity gdańskiego.
"Chrystus zmartwychwstan jest. Nam na przykład dan jest..." - na Tumskim Wzgórzu w Płocku.
− Jezus wkracza w biedny, pogruchotany, zraniony i zniewolony świat, aby głosić Dobrą Nowinę, opatrywać rany, pocieszać. Taka jest misja Chrystusa. I taka jest misja nas, kapłanów − mówił metropolita gdański.
W uroczystości uczestniczyli pracownicy i podopieczni Domu Socjalnego Fides w Malborku.
Uczmy się, by tak jak on być braćmi Pana Boga.
Już za miesiąc odbędą się doroczne uroczystości przy Świątyni Opatrzności Bożej i kolejna pielgrzymka z relikwiami przez Warszawę. Tym razem ze św. Bratem Albertem.