Zakazaliśmy wam surowo, abyście nie nauczali w to imię, a oto napełniliście Jerozolimę waszą nauką i chcecie ściągnąć na nas krew tego Człowieka? Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi – odpowiedział Piotr i Apostołowie (Dz 5,28n)
Zabiliście Dawcę życia, ale Bóg wskrzesił Go z martwych, czego my jesteśmy świadkami. Lecz teraz wiem, bracia, że działaliście w nieświadomości, tak samo jak zwierzchnicy wasi. Pokutujcie więc i nawróćcie się... (Dz 3,15nn)
Najlepszy rozmówca to ten, który potrafi słuchać. Na dobry początek...
Myśl: Dobrze, że są wśród nas tacy, którzy wyrastają przed nami, jak ogromne znaki zapytania.
Teraz przemówił Pan: „To zbyt mało, iż jesteś Mi Sługą dla podźwignięcia pokoleń Jakuba i sprowadzenia ocalałych z Izraela! Ustanowię cię światłością dla narodów, aby moje zbawienie dotarło aż do krańców ziemi” (Iz 49,5.6).
A oto woda wypływała spod prawej ściany świątyni, na południe od ołtarza. I poprowadził mnie [ów mąż] z powrotem wzdłuż rzeki. I rzekł do mnie: Woda ta płynie na obszar wschodni, wzdłuż stepów, i rozlewa się w wodach słonych, i wtedy wody jego stają się zdrowe (Ez 47,2nn).
I kłócił się lud z Mojżeszem: Daj nam wody do picia! Mojżesz odpowiedział: Czemu kłócicie się ze mną? I czemu wystawiacie Pana na próbę? Ale lud szemrał przeciw Mojżeszowi: Czy po to wyprowadziłeś nas z Egiptu, aby nas wydać na śmierć z pragnienia? (Wj 17,2n).
Nie ma tego słowa w Nowym Testamencie, ale jest problem. Trudny, delikatny, a dla przyszłości wspólnoty wyznawców Zmartwychwstałego niezmiernie ważny.
Usuńcie zło waszych uczynków sprzed moich oczu! Przestańcie czynić zło!... Zaprawiajcie się w dobrem!... Choćby wasze grzechy były jak szkarłat, jak śnieg wybieleją; choćby czerwone jak purpura, staną się jak wełna białe (Iz 1,16 nn).
„Jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają..., tak Słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocnie zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa" (Iz 55,11).