Jak dostać się do nieba? Posłuchaj… polskich raperów.
Aleksander Siemionow wsiada na skuter i rozwozi egzemplarze „Gościa Niedzielnego”, przesyłane mu przez naszych czytelników z Polski. Dostarcza je do pięciu parafii w Lidzie. – Cieszę się jak dziecko, gdy go czytają – mówi Rosjanin z urodzenia, a patriota polski z wyboru.
Prof. Dariusz Libionka z Instytutu Filozofii i Socjologii PAN, historyk Zagłady, mówi o potrzebie edukacji faktograficznej, społecznej erupcji antysemityzmu w 1968 r. oraz o znaczeniu budowania przyszłości.
Sytuacja kapłanów w Polsce, program duszpasterski na najbliższe lata, normy nt. występowania duchownych w mediach przygotowania do Kongresu Eucharystycznego - to niektóre punkty 331. zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski zakończonego 9 marca w Warszawie.
Ta krew i to cierpienie głośno woła z ziemi do Boga o pamięć, miłosierdzie i sprawiedliwość - mówił Tadeusz Płoski, Biskup Polowy Wojska Polskiego w kazaniu wygłoszonym podczas Mszy św. w Katedrze Polowej WP w Warszawie w sobotę 16 kwietnia b.r. podczas uroczystości 65. rocznicy Zbrodni Katyńskiej.
Jeżeli można rugować najważniejszy symbol chrześcijański, to także i inne symbole. Drastycznym przykładem tendencji, w którą wpisuje się wyrok Trybunału w Strasburgu, jest zakaz budowy minaretów w Szwajcarii. To wszystko zmierza do konfrontacji i protestów, zachęca do łamania niemądrego prawa. Tygodnik Powszechny, 13 grudnia 2009
To Paweł przyniósł Chrystusa Europie. Zaczął od Grecji, jakżeby inaczej. Filippi, Tesalonika, Berea… Nauczał, zostawiał uczniów, sam szedł dalej. Mówiono: „Ludzie, którzy podburzają cały świat, przyszli też tutaj”.
– Osobowość o. Maksymiliana była niezwykle silnie osadzona w jego duchowości, był skupiony ‘do wewnątrz’, choć, zarazem, paradoksalnie, szalenie ekspansywny – mówi Kazimierz Braun, jeden z najwybitniejszych polskich reżyserów teatralnych i historyków teatru.
Jan Paweł II przybył z dwudniową pielgrzymką do Lourdes z okazji 150. rocznicy ogłoszenia dogmatu o niepokalanym poczęciu.
Nie można zniechęcać się porażkami w budowaniu mostów. My, którzy jesteśmy na zewnątrz, ale i również w pewien sposób wewnątrz tego problemu, powinniśmy interesować się sytuacją po obu stronach i właśnie budować mosty, mosty nadziei i solidarności. Jakakolwiek poprawa sytuacji Palestyńczyków wpłynie również pozytywnie na Izraelczyków. Znak, 10/2006