Ponad dwa tysiące młodzieży z diecezji piemonckich i Doliny Aosty będzie mogło uczcić Całun Turyński podczas specjalnie dla nich zorganizowanego czuwania. Następnie młodzi udadzą się do Rzymu, aby z rówieśnikami z całych Włoch wziąć udział w spotkaniu z Franciszkiem w sobotę 11 sierpnia.
Przybyć konno, a wracać pieszo. Przyjechać z wielkim przepychem, a w drodze powrotnej żebrać o chleb. I to jaką drogę w ten sposób pokonać – ponad 1500 km. Czy to nie jest obraz klęski?
Dwóch kapłanów wyruszyło 17 sierpnia z Przełęczy św. Bernarda, na granicy szwajcarsko-włoskiej, w kierunku Rzymu. Na tym wzniesieniu dzieliło ich od grobu św. Piotra 1014 km. Księża Grzegorz Puchalski i Andrzej Preuss zamierzają dotrzeć do Wiecznego Miasta 20 września.
GNIEZNO, 3.VI - DRUGI DZIEŃ PIELGRZYMKI
"Oczy czarne, oczy niebieskie" - taki tytuł nosi reportaż Marii Wiernikowskiej z pielgrzymki, którą reporterka odbyła do Santiago de Compostela trasą średniowiecznych pątników.
Czy można w ciągu kilkunastu dni przemierzać drogi z czasów starożytnego Rzymu, wędrować przez góry, wykąpać się w oceanie, a jednocześnie pogłębić swoją relację z Panem Bogiem? Zdecydowanie tak – na Drodze św. Jakuba.
16. Dzień Papieski obchodzony był w diecezji legnickiej wyjątkowo uroczyście. Mszom św. towarzyszyły rajdy, pielgrzymki i okolicznościowe spotkania. - Pamiętamy Janie Pawle II o Twoim wezwanie, żeby być lepszymi ludźmi - mówiła jedna z młodych uczestniczek pielgrzymki na zamek Chojnik.
Raz do roku - w pierwszą niedzielę sierpnia - kapliczkę Matki Bożej Śnieżnej na Złotej Górce, zwanej też Trzonką - niedaleko Porąbki - otaczają tysiące pieszych pielgrzymów. Nie inaczej było dzisiaj!
Około 350 pielgrzymów diecezji ełckiej zawitało do Makowa Mazowieckiego. To był ich siódmy przystanek na długiej, bo liczącej 500 km trasie do Częstochowy.
Ledwie wyszła z domu, już chciała wracać. Na pokrytych pęcherzami stopach jednak doszła na Jasną Górę. - Na pielgrzymce wszystko jest łaską. Pan Bóg karmił mnie nią jak łyżeczką - przekonuje pani Jola.