– Miałem duży alkoholowy problem – piłem wódkę szklankami. W tym roku na weselu wnuczki zamoczyłem język w szampanie. Zdziwiłem się, że kiedyś mogłem pić takie świństwo – mówi pan Wiesław, abstynent od 18 lat.
- Wierciłam się, siadałam na piętach, ale trwałam na modlitwie, choć pewnie do końca jeszcze jej wtedy nie rozumiałam - wspomina 85-letnia Marianna Stępniewska, wnuczka Julianny Łukasik twórczyni kółka różańcowego, które działa od początku XX w. po dziś dzień.
Prof. Hélène Langevin-Joliot - wnuczka i prof. Pierre Joliot - wnuk Marii Skłodowskiej-Curie odwiedzili Lublin. Wizyta związana była ze 150. rocznicą urodzin patronki lubelskiego uniwersytetu.
Częstochowscy policjanci zatrzymali troje oszustów, wyłudzających pieniądze metodą "na wnuczka". Grupę udało się rozbić dzięki 73-letniej kobiecie, która nie tylko nie dała się oszukać przestępcom, ale przechytrzyła ich, umawiając się na spotkanie, na które wezwała też policję.
Za zmarłych Piotra Kowalskiego, Andrzeja Anusza, Grzegorza, Natalię, Marię Szwedów, trzech synów Adriana, Piotra i Grzegorza, dwie wnuczki Teresę i Krystynę oraz zmarłych z pokrewieństwa Wiśnicki, Czapelka i Żurawski.
Dziadek umarł. A ja się z nim nie pożegnałam. To sie stało tak nagle. Nikt się nie spodziewał. Wyjeżdżałam wtedy. Chciałam jeszcze do niego iść, ale wiadomo, zamieszanie, pakowanie. Chodzę na cmentarz, wracam uspokojona... Wnuczka
Policja zatrzymała poszukiwanego listem gończym Arkadiusza Ł., pseud. "Hoss" - poinformowała PAP w czwartek rzeczniczka Centralnego Biura Śledczego Policji kom. Agnieszka Hamelusz. 49-letni mężczyzna jest podejrzany o oszustwa metodą "na wnuczka" na łączną kwotę ponad 1,4 mln zł.
– Wierciłam się, siadałam na piętach, ale trwałam na modlitwie, choć pewnie do końca jeszcze jej wtedy nie rozumiałam – wspomina 85-letnia Marianna Stępniewska, wnuczka Julianny Łukasik, twórczyni kółka różańcowego z początku XX w., które działa po dziś dzień.
W domu rodzinnym Kamila Stocha. Kiedy miał siedem lat, stawiał już pierwsze kroki na nartach. – Taczkami woził śnieg, żeby usypać górkę w pobliżu domu – wspomina jego najwierniejszy kibic babcia Ania, która zawsze dmucha na telewizor, aby wnuczek skoczył jak najdalej.
Podczas Dnia Babci pięcioletnia Sara wyśpiewuje: „U babci jest słodko, świat pachnie szarlotką”. Siedząca na widowni Elżbieta uśmiecha się do wnuczki: „Pachnieć, pachnie. Ale co najwyżej kurczakiem na słodko-kwaśno” - z okazji Dnia Babci przypominamy tekst Agaty Puścikowskiej.