Tylko nie taka kara
Mam surową mamę, która często daje mi różne szlabany. Dzisiaj ziewnąłem przy uczeniu się na fizykę. Dla mnie to trochę nudny przedmiot ale się uczę. Mama to widząc powiedziała, że nie będę brał telefonu do łóżka, bo siedzę z nim do 23.00 i potem nie umiem zasnąć. Tłumaczyłem, że dzisiaj deszczowa pogoda, ze telefon raczej mi pomaga w zasypianiu. Ledwo go odłożę, już śpię, ale nie wyobrażam sobie, że mogłoby go nie być chociaż aż przez 1 wieczór.
13-latek