- Budzicie szacunek, wdzięczność i uznanie, a wasza służba społeczna ma wymiar i patriotyczny, narodowotwórczy, i wolnościowy - mówił abp Sławoj Leszek Głódź.
Sandomierscy strażacy odsłonili tajemnice swojej służby oraz zaprezentowali, jak działa nowoczesny sprzęt ratowniczo-gaśniczy.
- Niech św. Florian prowadzi nas w życiu osobistym i służbowym. Każdy strażak będzie ofiarny i mężny w ratowaniu zagrożonego życia ludzkiego i mienia, nawet z narażeniem życia - powiedział komendant główny PSP nadbryg. Andrzej Bartkowiak podczas centralnych obchodów Dnia Strażaka na pl. Piłsudskiego.
Każdy wie, jak cenna jest krew, ale nie każdy decyduje się zostać krwiodawcą. A szkoda. Akcję poboru krwi, wspólnie z Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie, organizują w poniedziałek strażacy.
Wojewódzkie Obchody Dnia Strażaka odbyły się 19 maja w w Gorzowie Wlkp. Rozpoczęły się Mszą św. w kościele pw. Niepokalanego Poczęcia NMP, której przewodniczył bp Tadeusz Lityński.
W dniu św. Floriana świętowali strażacy. W Sandomierzu odbyły się diecezjalne obchody ich święta. Rozpoczęła je Msza w bazylice katedralnej pod przewodnictwem biskupa sandomierskiego Krzysztofa Nitkiewicza. Po niej zebrani przeszli na nadwiślański bulwar, gdzie odbyła się część artystyczna uroczystości.
Ochotnicy. Chłopaki pakują się na dyskotekę do Olsztyna. Już wyjeżdżają z Wrzesiny, ale nagle słychać dźwięk syreny. Bez wahania zawracają do remizy.
Metropolita gdański odprawił 31 maja uroczystą Mszę św. w bazylice Mariackiej. Okazją do wspólnej modlitwy ze strażakami były wojewódzkie obchody Dnia Strażaka.
Liturgiczne wspomnienie św. Floriana strażacy i kominiarze uczcili pielgrzymką i modlitwą w katedrze na Pradze. Pochwalił ich za to bp Romuald Kamiński. - Rozpoczęcia dnia świątecznego od Boga, to dobrze zapowiada. Całą cywilizację i historię buduje się na Jezusie i Jego Ewangelii. Odnaleźć w życiu Chrystusa, to prawdziwa mądrość - mówił w homilii.
W kolejnych poprzedzających Światowe Dni Młodzieży w Krakowie ćwiczeniach wzięło udział prawie 40 strażaków. Wodę do gaszenia pożaru dostarczały wozy zaparkowane nad brzegiem Wisły, u podnóży wzgórza wawelskiego.Zdjęcia: Grzegorz Kozakiewicz