Biegli nie znaleźli śladów po wybuchu na pokładzie samolotu Tu-154M; uznali też, że fragmenty metali w brzozie w Smoleńsku najprawdopodobniej pochodzą ze skrzydła tego samolotu - podała w poniedziałek Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
- Nie zwalniajmy, biegnijmy razem do Jezusa! To nic, że jest tyle trudności. Zawsze podążajmy do Zmartwychwstałego! - mówił ks. Artur Kulak z parafii w Miętustwie na Podhalu w czasie uroczystej porannej Rezurekcji w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego 31 marca.
Pod koniec maja do Moskwy przyjadą polscy biegli z zakresu fonoskopii, którzy wspólnie z rosyjskimi ekspertami zbadają oryginalne nagrania z czarnych skrzynek Tu-154M. W takiej samej formule odbędzie się badanie wraku samolotu na lotnisku w Smoleńsku.
Mszą św. o godz. 6.30 we wschowskiej farze rozpoczęła się biegowa pielgrzymka ze Wschowy na Jasną Górę. Pątnicy mają do pokonania 300 km w 3 dni.
Kim są? Gdzie biegną? Na służbę.
Zdaniem biegłych, zawinił kierowca fiata seicento.
Wydarzenie odbyło się w niedzielę 13 czerwca. Spotkaniu towarzyszyły liczne atrakcje dla dzieci.
W tym wyjątkowym biegu bardziej od wyniku liczy się pomysł na śmieszny strój. Na trasie pojawiły się więc puzzle i klocki Lego, załoga wioślarska, smogojad, a nawet Sfinks ze swoją rodziną mumii.
Ojciec Narcyz Klimas pospieszył, tak jak stał. Ze swoim współbratem – jak Piotr i Jan w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego.
Jerzy Urban nie obraził uczuć religijnych, publikując w "Nie" wizerunek zdziwionego Jezusa, wpisanego w drogowy znak zakazu - uznali nowi biegli w procesie karnym Urbana. Prokuratura kwestionuje tę opinię. Sąd przesłucha jednego z jej autorów w maju.