Dni spędzone w drodze przed oblicze Czarnej Madonny pełne są modlitwy oraz oryginalnych sytuacji, które można potraktować pół-żartem i pół-serio…
Jasna Góra powitała ich ulewnym deszczem i zimnym wiatrem. 230 rowerowych pielgrzymów po tygodniu kręcenia kilometrów dotarło w sobotę na Jasną Górę.
Lekko nie było. Pogoda nie rozpieszczała. Ale jak mówi 230 rowerowych pielgrzymów, warto było znosić wszystkie przeciwności, żeby dotrzeć na Jasną Górę. Zdjęcia: Karolina Pawłowska /GN
Na Jasną Górę w sobotę dotarli szczęśliwie również podniebni pątnicy. Uczestnicy 1. Motoparalotniowej Pielgrzymki pielgrzymowali pod hasłem „Lot dla życia”.
Sanktuarium Matki Bożej Wspomożycielki i Królowej Beskidów w Szczyrku oprócz nazwy oficjalnej ma też dwie nazwy nieoficjalne, ale często używane: „Górka” i „Góra Błogosławieństw”
Pod koniec lipca ruszają zapisy na sierpniowe pielgrzymki na Jasną Górę. Już wiesz, z kim pójdziesz?
Niejednemu z 230 rowerowych pielgrzymów na Wałach Jasnogórskich ścisnęło się ze wzruszenia gardło. Za sobą mieli tydzień spędzony na rowerowych siodełkach i moc pielgrzymkowych wrażeń.
Pielgrzymi z Mławy, Płońska i Gostynina udali się jednośladami do Częstochowy. Grupa liczyła 42 śmiałków.
16 lipca sprzed lubelskiej katedry wyruszyło 105 rowerowych pątników. Do Częstochowy dojadą już jutro, po pokonaniu w sumie 350 km. Pielgrzymkę rowerową, jak co roku, zorganizowało Stowarzyszenie "Rowerowy Lublin".
Pielgrzymi z Zaolzia - głównie Polacy żyjący w Czechach - rozpoczęli swoje 23. pielgrzymowanie do MB Częstochowskiej modlitwą w kościele Serca Pana Jezusa w Czeskim Cieszynie.