To była straszna walka między piekłem a niebem, z moim udziałem - trwająca siedem lat. Dlatego dzisiaj proszę razem ze św. Pawłem: "Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła".
– Przy bocznym wejściu do kościoła leżała sterta martwych ciał, wystawały z niej dziecięce nóżki w pomarańczowych skarpetkach. Uświadomiłem sobie, że możemy skończyć tak samo – wspomina ks. Stanisław Kicman.
– Fakt, że powstaje w sopockim hospicjum, ma wymiar symboliczny. To miejsce służy godności człowieka – mówi Joanna Cichocka--Gula, wiceprezydent Sopotu.
O takim hołdzie złożonym matkom Holokaustu marzyła Irena Sendlerowa. Na scenie Teatru Żydowskiego spotkali się, tancerze, aktorzy i osoby ocalone z zagłady tzw. "Dzieci Holokaustu".
Lokalni artyści. Ma największą w okolicy, a może i w kraju, kolekcję znaczków z podziemia. Rzeźbi, malowanie zostawia na później. Dba też o to, żeby ocalić od zapomnienia dawne maszyny.
Już czwarty raz uczniowie z koła misyjnego "M²", działającego w SP w Kotli włączyli się w akcję pt. "Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia", której celem jest zbiórka zniczy na Kresy.
O sytuacji Kościoła na terenach ogarniętych wojną oraz o odrodzeniu religijnym na Ukrainie z bp. Janem Sobiłą, biskupem pomocniczym diecezji charkowsko-zaporoskiej rozmawia Andrzej Grajewski
w przedświątecznym szale, jakiego doświadczamy, próbując zrobić normalne zakupy