Od niemal dwóch dekad Katarzyna i Jacek Pechmanowie przekonują kołobrzeżan, że o życiu, Polsce i jej bohaterach warto opowiadać pięknym językiem, subtelną nutą i sięgać do inspiracji chrześcijańskich.
Jan Paweł II mówił o tej relikwii, że jest „wyzwaniem dla rozumu”, Benedykt XVI nazwał ją „ikoną Wielkiej Soboty”. Czy Całun Turyński jest naprawdę tym prześcieradłem, w które było owinięte ciało Jezusa złożone w grobie?
Dziś Dzień Zaduszny. Wspominamy wszystkich wiernych zmarłych. Oto niektórzy, którzy odeszli do domu Ojca w ostatnich 12 miesiącach, ale zostawili ślad w sercach wielu ludzi.
Kochają księży wtedy, gdy wielu innych nie chce o nich nawet pamiętać. Wszystkie trzy uczą się Świdnicy.
Dyskretnie, po franciszkańsku przypomina się nam bł. Tymoteusz Stanisław Trojanowski z Niepokalanowa, rodem z naszej diecezji. 28 lutego minęło 75 lat od jego męczeńskiej śmierci w Auschwitz.
W ciągu minionych 12 miesięcy odeszli do domu Ojca, ale zostawili głęboki ślad w sercach wielu ludzi.
Miłosława Koszałka mówi o nietypowej pieszej pielgrzymce od grobu św. Stanisława Papczyńskiego do Rzymu i Santiago de Compostela.
Pieszo do Miedniewic. Marianna, Teresa, Małgorzata i Karol już nieraz byli w domu Świętej Rodziny. Siedząc przy stole, obserwowali gesty Pani domu, Jej ciepłe słowa, spojrzenia, a nawet kapcie, w których siedziała przy stole.
Przed przybyciem Ojca Świętego do Asyżu oczekiwano wielkich gestów, w końcu Franciszek przybywał po raz pierwszy w życiu do miasta patrona swojego pontyfikatu. Nic takiego się nie stało, ale wizyta i tak była wyjątkowa. Przebiegała ona w cieniu kolejnej ogromnej tragedii na Lampedusie.
– Dwa lata wstawania w środku nocy, aby iść na spotkanie z Królem królów, wyciska piętno na duszy i codziennym życiu – mówi Jolanta. To jedna z osób, które modlą się przed Najświętszym Sakramentem w Głuszycy. 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę.