Podnosi się poziom wody w Wiśle w Warszawie. W południe we wtorek wynosił 726 cm, przekraczając o ponad 70 cm stan alarmowy. W ciągu doby woda w rzece przybrała o ponad 80 cm. Na terenie miasta obowiązuje zakaz wchodzenia na wały przeciwpowodziowe.
Na terenie województwa śląskiego został ogłoszony alarm przeciwpowodziowy dla 6 powiatów i 3 miast. Natomiast na Lubelszczyźnie dla 4 powiatów, 8 gmin i 2 miast.
Były rocznicowe konferencje, prelekcje, wystawy i spotkania wspomnieniowe. Jednak mimo znakomitych planów przez 20 lat nie udało się stworzyć systemu ochrony przeciwpowodziowej.
W trakcie spotkania marszałek Adam Struzik wycofał się z pomysłu utworzenia przegrody dolinowej. Ta przeciwpowodziowa inwestycja na samym starcie budziła jednak wielkie kontrowersje, także wśród ekspertów.
Sytuacja powodziowa w Małopolsce powoli wraca do normy. W czwartek w południe w województwie obowiązywało 12 alarmów powodziowych, w 11 miejscach utrzymywały się stany pogotowia przeciwpowodziowego.
W rejonie Wyszogrodu i Kępy Polskiej (Mazowieckie) poziom Wisły znacznie przekroczył w piątek stany alarmowe. W południe w siedmiu nadwiślańskich gminach powiatu płockiego i samym Płocku ogłoszono alarm przeciwpowodziowy.
Przedstawiciele Banku Światowego i Banku Rozwoju Rady Europy monitorowali przebieg modernizacji wałów powodziowych wykonywany w ramach projektu Wisła - Etap II.
3,6 tysiąca żołnierzy jest zaangażowanych w akcję przeciwpowodziową, wykorzystywane są także śmigłowce i ciężki sprzęt wojskowy - podał we wtorek płk Sylwester Michalski, rzecznik Sztabu Generalnego WP.
Starosta Płocki wprowadził stan alarmu przeciwpowodziowego w niedzielę o godz. 20, trzy godziny później to samo zrobił prezydent Płocka. Na szczęście woda zaczęła opadać.
Na terenie całego kraju w działania przeciwpowodziowe zaangażowanych jest ok. 15 tys. strażaków. Fala kulminacyjna na głównych rzekach dociera do północnych województw. W wyniku powodzi zginęło już 15 osób.