Gwałtowne ulewy w ostatnich dniach spowodowały podtopienia w wielu miejscowościach Małopolski. Najbardziej poszkodowane zostały miejscowości powiatu myślenickiego, m.in. Głogoczów i Krzyszkowice.
Spodziewali się deszczu i śniegu, a skończyli z czołami spalonymi od słońca. Kiedy prognozy zapowiadały słońce – pokutowali w ulewie.
Ponad pół tysiąca zastępów straży pożarnej z województwa śląskiego przez całą noc walczyło z podtopieniami. Przez region przyszła silna fala opadów. Strażacy interweniowali ponad 400 razy.
W zbiórce na rzecz poszkodowanych w ulewach z Podkarpacia przeprowadzonej przed kościołami archidiecezji katowickiej w niedzielę 5 lipca zebrano 656 240 zł.
Na Ziemi w okresach, gdy panował ciepły klimat, regularnie występowały intensywne ulewy - dużo obfitsze niż obecnie - informują naukowcy na łamach tygodnika "Nature".
Po nocnych ulewach doszło do lokalnych podtopień w wielu powiatach w województwie małopolskim. W regionie podnosi się poziom wody w rzekach.
Powódź. Lipcowe ulewy spowodowały powodzie w południowej Polsce. Dotknęły one głównie Podhale i Bieszczady. Jeden mężczyzna zginął w Zakopanem.
Tego dziękczynienia za ŚDM nie zaburzyła nawet ulewa. Na dolnośląskiej górze Tabor – tak jak przed prawie 2 tysiącami lat – doszło do przemienienia.
Włoska Caritas włączyła się w pomoc ofiarom gwałtownych ulew i osunięć ziemi w Toskanii i Ligurii. Poszkodowanych odwiedzili już miejscowi biskupi.