Po intensywnych i długotrwałych opadach we wtorek utrzymuje się wysoki stan wody w dolnośląskich rzekach. W powiecie zgorzeleckim, który najbardziej ucierpiał w sierpniowej powodzi, doszło do lokalnych podtopień.
Wczorajsze nocne burze na Dolnym Śląsku doprowadziły do wylania Kaczawy. Podtopione zostały Świerzawa, Wojcieszów i Złotoryja. Dzień wcześniej od burz ucierpiały Gryfów Śl. i Olszyna. Mieszkańcy potrzebują pomocy.
- Trwa usuwanie zniszczeń po sobotniej nawałnicy w przygranicznych Słubicach. Skutki ulewy odczuł też Żagań, Krosno Odrzańskie i Gubin. Odra przekroczyła stan alarmowy, więc mogą nastąpić kolejne podtopienia.
Na ponad 257 mln zł oszacowano wstępnie straty w gospodarstwach domowych i infrastrukturze, które na Dolnym Śląsku spowodowała powódź. W sumie podtopionych zostało już ponad 1300 gospodarstw.
Intensywne opady deszczu spowodowały lokalne podtopienia piwnic, garaży i dróg na terenie trzech województw - małopolskiego, podkarpackiego i śląskiego. Małopolskie i Śląskie są obecnie najbardziej zagrożone powodzią - informuje MSWiA.
Ponad 600 razy interweniowali strażacy po nawałnicach, które przeszły w nocy z poniedziałku na wtorek przez Dolny Śląsk. Najtrudniejsza sytuacji jest w powiecie lubańskim, gdzie podtopionych zostało kilka miejscowości.
Wezbrana Wisła zaczęła wylewać w nocy z piątku na sobotę na ulicę Gmury w Płocku, gdzie jest około 20 domów jednorodzinnych. Do soboty rano woda podtopiła tam sześć posesji.
Deszcze są zbawienne dla rolnictwa, ale są też lokalne tragedie - powiedział w Radiu eM prezes Śląskiej Izby Rolniczej, Roman Włodarz, oceniając obecną sytuację pogodową i wynikające z niej podtopienia.
Kilkaset podtopionych domów, ogłoszone stany alarmowe w kilku miejscowościach nad Nysą Łużycką, setki tysięcy złotych strat, ludzkie dramaty. Oto bilans gwałtownych ulew, które dwa tygodnie temu przeszły nad diecezją legnicką.
Wisła w Lubelskiem płynie w czwartek nadal powyżej stanów alarmowych, ale przybiera już znacznie mniej. Trwa walka o utrzymanie wałów przeciwpowodziowych. Kilkadziesiąt gospodarstw jest podtopionych. Część mieszkańców została ewakuowana.