Chronione prawem gatunki roślin i zwierząt oraz siedliska związane z ich bytowaniem występują na niemal całym obszarze górek. Polskie prawo wyraźnie więc zakazuje zniszczenia, a nawet niekorzystnego przekształcenia większości tego terenu.
- Każde nasze spotkanie to prawdziwa eksplozja radości po obu stronach! - mówią Monika Kowalczyk i Agnieszka Flisek z klubu wolontariusza "Sursum Corda", który przygotował warsztaty dla osób z upośledzeniem umysłowym ze Środowiskowego Domu Samopomocy "Centrum".
To nie był normalny dzień w historii tego świata. Zabili nam Boga! Bili Go po głowie, pluli na Niego, przedziurawili mu serce - robi to na nas jeszcze jakiekolwiek wrażenie?
Tradycja. Wprawdzie do gdańskiego imiennika pod każdym względem jest mu daleko, niemniej od 15 lat jest dla tarnobrzeżan doskonałą okazją do rozrywki i... uszczuplania portfela. Wszak jak jarmark, to muszą być i zabawa, i handlowanie.
Nieopodal puszczy znajduje się kościółek, zbudowany przez naszych rodaków, których wojenne koleje losu rzuciły do Ugandy. Na przykościelnym cmentarzyku same polsko brzmiące nazwiska, głównie z datami do 1948 roku. Jednak dziś w okolicach nie ma już żadnych Polaków.
Otwierają wszystkie okna w domu, ale co z tego. Fetoru nie da się tak szybko wywietrzyć, skoro śmierdzi cały powiat. Gorzej, że z bagien wyłażą poczwary.
– Przez pierwsze dwa lata życia Robert miał ponad 30 tys. napadów. Były dni, w których ich liczba przekraczała 100 – mówi Roman, ojciec niepełnosprawnego chłopca.
Nielicznym wolno dziobać, większości przysługuje prawo do bycia dziobanym.
Będą kryzysy, mordercze etapy, wiele potu i zwykłego wyczerpania. Jak się tu jeszcze modlić, kiedy myśli się tylko o tym, żeby pokonać kolejne wzniesienie? Jeszcze pięć, jeszcze dziesięć kilometrów. Za chwilę będzie widać Rzym.
Obojętność to, czy nienawiść? Obojętność wobec życia? Czy nienawiść do życia? To są pytania o postawy ludzi.