O zdumieniu wobec powołania, czasach seminaryjnych i ks. prof. Karolu Wojtyle opowiada arcybiskup senior Damian Zimoń.
Ponad 40 obrazów w cyklu wariacji na temat portretów hiszpańskich kardynałów Juana Pardo de Tavery i Nino de Guevary pędzla El Greca - znalazło się na wystawie Mirosława Sikorskiego "Apostolado" w Galerii Współczesnej Sztuki Sakralnej "Dom Praczki" w Kielcach.
Działalność Kościoła katolickiego w Polsce w latach 60. i 70. ub. wieku zdominowały dwie niezwykle osobowości: prymas Stefan Wyszyński oraz krakowski metropolita Karol Wojtyła.
O. dr Szczepan Praśkiewicz OCD, przełożony krakowskiej prowincji karmelitów bosych, wezwał swoją rodzinę zakonną do postu i nieustannej dalszej modlitwy w intencji pokoju w Iraku oraz wskazał na służebną rolę karmelitów bosych w Iraku. Wezwanie to jest odpowiedzią na apel Ojca Świętego Jana Pawła II.
Abp Marek Jędraszewski konsekrował kościół pw. Najświętszego Imienia Maryi w Krakowie-Rakowicach. To świątynia wspólnoty parafialnej, w której posługują ojcowie pijarzy.
W parafii pw. św. Stanisława BM na Dąbiu 23 września obchodzono jubileusz 40-lecia wspólnoty parafialnej. Jubileuszowej Mszy św. przewodniczył abp Marek Jędraszewski.
Prof. Stanisław Grygiel (1934-2023), filozof i filolog, został patronem Fundacji Towarzyszenia Rodzinie. Uroczystość nadania imienia odbyła się 28 listopada w sanktuarium św. Jana Pawła II na Białych Morzach.
Podczas odpustowej Mszy św. w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Ludźmierzu metropolita krakowski wezwał Polaków do jedności, do bycia razem bez względu na podziały i oddanie się Maryi.
To chyba sam ks. prof. Józef Tischner (1931–2000), dotknięty w ostatnim okresie życia chorobą nowotworową, zdecydował, że teksty jego rozważań na płycie, którą oddajemy do rąk Czytelników, przeczyta abp Marek Jędraszewski.
Pogorzelcy z Nowej Białej na Spiszu po wielkim pożarze, w którym ucierpiały ich domy, a niektóre zostały całkowicie zniszczone, nie tracą nadziei i dziękują za tak wielką solidarność. - A najważniejsze podziękowania należą się Bogu, że nikt z nas nie zginął - mówi zapłakana pani Irena.