Po kilku dniach maszerowania pozostaną nie tylko odciski na stopach i zakwasy w mięśniach. Bo pielgrzymka to przede wszystkim rekolekcje w drodze – czas wypraszania łask i dziękczynienia.
Choć w deszczu, ale za to z pieśnią na ustach wyruszyła grupa z Kuźni Raciborskiej, która zmierzała do Gliwic.
Tradycyjnie na półmetku drugiego dnia pielgrzymki na Jasną Górę grupy zatrzymują się na dłuższym postoju w Koszęcinie. Tam mogą odpocząć i posilić się gorącą zupą. Niektórzy nie potrzebują zbyt wiele, by zapaść w głęboki sen nawet na trawie.Zdjęcia: Szymon Zmarlicki /Foto Gość
Mozaika obrazu Matki Bożej Częstochowskiej stworzona ze wszystkich przysłanych portretów będzie gotowa na 26 sierpnia.
Zobacz, jak bawili się pielgrzymi w Koszęcinie!
Masz zdjęcia z drogi, pamiętasz szczególne wydarzenia czy pielgrzymkowe anegdoty, chcesz podzielić się swoim świadectwem - prześlij je, a znajdą się w kronice.
W Palowicach parafianie solidnie przygotowali się na przyjęcie pielgrzymów, a gdy już nadeszli, witali ich z otwartymi szeroko ramionami.
- Dzięki wam nasza diecezja powinna chociażby w części doświadczyć duchowej odmiany - mówił dziś rano do pielgrzymów bp Jan Kopiec.
W czasie postoju w Koszęcinie pielgrzymi jedli, spali, tańczyli i grali w piłkę. A młode pątniczki podzieliły się z nami wrażeniami z pielgrzymki.
Za nami kolejne 12 miesięcy i ponad 50 wydań „Gościa Gliwickiego”. Miniony rok zaczął się od niepokojów w górnictwie. Ale było też mnóstwo wydarzeń radosnych i pełnych nadziei. Ich zwieńczeniem jest otwarcie jubileuszu 1050. rocznicy Chrztu Polski i Jubileuszowego Roku Miłosierdzia.