Bp Marek Solarczyk szedł już w sierpniu z praskimi piechurami na Jasną Górę. Teraz przesiądzie się na rower i pojedzie z pielgrzymami do Ostrówka.
Jak ożywić duszpasterstwo młodzieży? Na to pytanie postarają się odpowiedzieć w diecezji warszawsko-praskiej.
- Pielgrzymka jest symbolem naszego życia, które ma początek i koniec. Dlatego musimy pytać siebie, skąd pochodzimy i dokąd zmierzamy - mówił w Świątyni Opatrzności Bożej kard. Kazimierz Nycz do uczestników Warszawskiej Pielgrzymki Pieszej Akademickich Grup "17".
Powtarza się dewiza, że pielgrzymi z Ełku nie zapomną Pułtuska. To przez biskupie miasto nad Narwią wiedzie ich pielgrzymi szlak na Jasną Górę. W tym roku uczynili to po raz 27.
- Upału się nie boję, ale deszczu nie lubię, więc módlmy się o pogodę - żartował bp Marek Solarczyk, który wyruszył z Warszawy na Jasną Górę z 36. Pieszą Praską Pielgrzymką Rodzin.
Z sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej wyruszyła 5 sierpnia 36. Piesza Praska Pielgrzymka Rodzin i 13. Ogólnopolska Piesza Pielgrzymka Strażaków.
500 osób niepełnosprawnych, ich przyjaciół, więźniów i osób bezdomnych po raz 28. wyruszyło pieszo i na wózkach inwalidzkich do Częstochowy.
20 grup Warszawskiej Akademickiej Pielgrzymki Metropolitalnej sprawnie pokonało pierwszy etap.
Pytanie nie brzmi: czy iść, ale jak i z kim wędrować w sierpniu do Jasnogórskiej Pani. Do wyboru jest 9 warszawskich pielgrzymek.
Kilkuset zmokniętych, ale radosnych pielgrzymów wyruszyło pieszo z sanktuarium przy ul. Żytniej do Domu św. Faustyny w Ostrówku. W intencji powołań kapłańskich i zakonnych.