Modlitwa jest receptą na długowieczność – twierdzą zgodnie siostry klaryski kapucynki, które przeżywają swój wielki jubileusz w ciszy i na rekolekcjach.
W Indore w Indiach odbyła się beatyfikacja s. Rani Marii Vattalil ze Zgromadzenia Sióstr Klarysek Franciszkanek.
Jedenastu rowerzystów i klauzurowe siostry klaryski od Wieczystej Adoracji z Kęt – to jedna ekipa na najbliższy miesiąc. Łączy ich… ekstremalne życie! Siostry nie opuszczają murów klasztoru, a oni stawiają sobie coraz trudniejsze cele.
W święto Wszystkich Świętych Zakonu Serafickiego w uroczystej procesji wprowadzono do przyklasztornego kościoła relikwie bł. Salomei, św. Kingi i bł. Jolanty.
W uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP jedna z sióstr klarysek złożyła śluby wieczyste.
Swój kamienny jubileusz s. Maria Stanisława Podlesiecka obchodziła w łóżku, do którego od jakiegoś czasu jest przykuta.
W kościele Sióstr Mniszek Klarysek od Wieczystej Adoracji w Kłodzku biskup pomocniczy diecezji świdnickiej namawiał do przyjęcia prawdy o krzyżu.
Wystarczy pomodlić się przed żłóbkiem wystawionym m.in. w kościele ojców bernardynów w Radomiu i we wspólnocie sióstr klarysek w Skaryszewie.
Liturgii przewodniczył bp Ignacy Dec, biskup senior diecezji świdnickiej.
Klaryska była prawdziwą artystką. Malowała obrazy, grała na organach, służyła chorym siostrom. Siły odzyskiwała przed Najświętszym Sakramentem.