W tysiącletniej bazylice powietrze przeniknięte jest światłem, choć pełno w nim oddechu śmierci. Przegranej śmierci. I triumfu tych, którzy zajmują wciąż nowe miejsca w orszaku przed tronem Boga.
Każdy, kto wybiega zbytnio naprzód, a nie trwa w nauce Chrystusa, ten nie ma Boga (2 J 9)
Sprawa pierścieni stała się ostatnio jedną z najintensywniej dyskutowanych w kraju nad Wisłą. I nie, nie chodzi w tej dyskusji o jakiś odkryty i nieznany dotąd tom Tolkienowskiej sagi opowiedzianej z perspektywy kolejnych wieków wstecz, tylko o pierścienie biskupie.
Nasza ojczyzna jest w niebie. (Flp 3, 20)
Kardynał Hlond stoi na cokole naprzeciw mojego mieszkania i dzieli ze mną dole i niedole poszczególnych pór roku. Gołębie siadają obowiązkowo na jego piusce, czapy śniegu pokrywają ją w całości, a jesienne liście nostalgicznie dogorywają u jego stóp.
To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku, i opłukali swe szaty, i wybielili je we krwi Baranka (Ap 7, 14)
Gdyby z wszystkich dramatycznych kreacji w historii wybierać najbardziej znaną, Hamlet ze swoim monologiem znalazłby się w pierwszej dziesiątce wszech czasów. „Być albo nie być” przeszło do kanonu nie tyle jako wyraz zblazowania duńskiego młodzieńca, ile kwintesencja problemu wszystkich istot rozumnych.
Zachęcam was (…) abyście postępowali w sposób godny powołania, (…) znosząc siebie nawzajem w miłości. (Ef 4, 1-2)
Kończąc współorganizowaną przez „Gościa Niedzielnego” w Rzymie konferencję poświęconą błogosławionemu księdzu Jerzemu Popiełuszce, profesor Massimiliano Signifredi zadał prelegentom pytanie: „Jaki testament pozostawił błogosławiony współczesnemu światu?”.
Pan stanął przy mnie i wzmocnił mię, żeby się przeze mnie dopełniło głoszenie Ewangelii i żeby wszystkie narody posłyszały. (2 Tm 4, 17)