I jedna z ostatnich prób nakręcenia filmowego eposu? Kina epickiego?
Nucę ci ja - od kilku już dni - po tym com ujrzał na witrynie mijanej piekarni.
Czyli noir wiecznie żywe.
Państwo też w takim rozkroku?
Czyli przeżyjmy to jeszcze raz?
To już jest chyba jakiś wyższy poziom zafiksowania.
Film, choć oscarowy, nie doczekał się polskiego tytułu. Może to i lepiej, znając wyczyny co poniektórych tłumaczy znad Wisły.
Kto by się spodziewał, że w końcu dotrzemy i tam…
Kolejny oscarowy film o boksie? Niby tak, a jednak jakoś inaczej.
A Państwo by wysłali? Nie wysłali? Tak z ciekawości pytam.