Na jednych rekolekcjach, w których uczestniczyłam w 2001 roku, poznałam mojego obecnego męża Maćka. Z perspektywy czasu widzę, że Pan Bóg dał mi Maćka, jeszcze zanim uświadomiłam sobie, że jestem zniewolona. Sama nie dałabym rady przez to wszystko przejść.
W seminaryjnej kaplicy spotkali się przedstawiciele organizacji i nieformalnych grup, które w archidiecezji katowickiej pomagają ubogim. To jeden z elementów przygotowań do obchodów 7. Światowego Dnia Ubogich.
Nie chcą się ograniczać tylko do budynku kościoła. Dlatego wychodzą na woodstockowe pole, aby innym zanieść Dobrą Nowinę. Dołącz i Ty!
To pierwszy, fundamentalny cykl zajęć w ramach Szkoły Nowej Ewangelizacji, prowadzonej w Kościele przez grupy charyzmatyków. Dzięki niemu człowiek może doświadczyć osobistej relacji z Jezusem.
– Jestem osobą, która sama otarła się o śmierć. Jednak Bóg miał cudowny plan, by mnie zostawić na tej ziemi. Dziś pracuję w hospicjum domowym i posługuję na rekolekcjach dla osób po stracie bliskiej osoby – mówi Wiola Biała.
Osoby życia konsekrowanego z diecezji gliwickiej pielgrzymowały do sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Gliwicach.
Młody Niemiec zachęca do czytania Pisma Świętego i spowiedzi, 18-latek ze Słowenii dla Pana Boga rzuca bardzo dobrze zapowiadającą się karierę aktorską, Polka na ulicach Niemiec do kościoła zaprasza… swoich rodaków.
Szli często zabiedzeni, ściskając plastikowe reklamówki, przez centrum Katowic obok olśniewających plakatów, na których uśmiechnięte modelki reklamowały karty podarunkowe na zakupy. Odmawiali Koronkę do Miłosierdzia Bożego.
Wydawało się, że doszli do kresu. Rozstali się, a jednak wydarzyło się coś, co sprawiło, że są razem. Uznali, że to doświadczenie jest tak ważne, że muszą się nim podzielić z innymi.
Grzegorz Dobija był jak desperat: – Nie miałem „zaliczonej” Drogi Krzyżowej ani Gorzkich Żali do bierzmowania. Nie miałem wyjścia – musiałem pojechać, żeby to jakoś ratować. Ale to, co mnie tam spotkało... Rewolucja.