Szkoła Słowa Bożego 2009/10
Albert miał osiem lat, gdy stracił wzrok. W dniu, kiedy przestał widzieć, mama wyrzuciła go na ulicę a sama z resztą rodzeństwa wyjechała na drugi koniec kraju.
Bóg nigdy nie zostawia człowieka samego. Jest go w stanie wyprowadzić z najtrudniejszych miejsc życia. Przekonują o tym organizatorzy Szkoły Miłości, która, jako alternatywa dla walentynek, będzie się odbywać w Lublinie od 10 do 12 lutego.
– Cudne są te nasze dzieci! Radość patrzeć, jak się tu otwierają i chłoną świat, choć go nie widzą – przekonuje Dorota Rysiak, nauczycielka orientacji przestrzennej.
- Zobaczcie, jak wspólne świętowanie i muzyka wydobyły z nas piękno - mówił do rozśpiewanych dzieci i młodzieży proboszcz parafii Gralewo, ks. Jan Piotrowski.
Żegluje, podróżuje po świecie, gra na instrumentach i pisze pierwszą powieść. Ładna, radosna i zdecydowana. – Pogadamy, ale nie pytaj, dlaczego nie widzę. Czy to istotne?
- Matka Róża Czacka w Laskach była zawsze bardzo ważną postacią. Pamiętam, że już gdy byłam tam w przedszkolu, wychowawczynie i siostry próbowały nam wytłumaczyć, jak ten ośrodek się tworzył - mówiła Patrycja Malinowska podczas koncertu w płockiej parafii pw. św. Krzyża.