Karnawał wolności
– Autokar, którym jechałem na spotkanie z ojcem świętym, został zatrzymany przez SB. Jeden z funkcjonariuszy podszedł do mnie i rozkazał wysiąść. Trafiłem do aresztu. Kazali mi stać nago przy oknie obok spacerniaka dla kobiet. Zostałem pobity. Tak witałem papieża w 1987 roku...