O 15.00 - w godzinę śmierci Jezusa - rozpoczęła się Droga Krzyżowa, wynagradzająca za grzech profanacji.
Przyjmując wybór konklawe, godził się na krzyż ponad ludzkie siły. Wracał często do słów Jezusa do Piotra: „Czy miłujesz Mnie więcej?” i „Poprowadzą cię, dokąd nie chcesz”. Zgoda na służbę to zgoda na śmierć.
- Władza Jezusa nad nami bierze się z krzyża, bo On za nas umarł z miłości. Nie dlatego, że się umówili źli ludzie, tylko dlatego, że tak chciał - mówił w piątkowy wieczór bp Grzegorz Ryś.
Czy ostatnie słowa Jezusa były znakiem rozczarowania i klęski, a świadkowie przekształcili je w zwycięstwo? Dlaczego nie przemilczeli kłopotliwego wołania? Tygodnik Powszechny, 23 marca 2008
W najbliższy piątek 11 kwietnia tradycyjnie ulicami Gdańska oraz Gdyni przejdą Drogi Krzyżowe. Kapłani zapraszają wszystkich wiernych do wspólnego rozważania tajemnicy męki Jezusa Chrystusa.
W najbliższy piątek 27 marca tradycyjnie ulicami Gdyni oraz Gdańska przejdą Drogi Krzyżowe. Kapłani zapraszają wszystkich wiernych do wspólnego rozważania tajemnicy męki Jezusa Chrystusa.
Kiedy rozważa się kolejne stacje Drogi Krzyżowej, nie sposób nie zapytać samego siebie o stosunek do tego, co się na tej ostatniej drodze Jezusa wydarzyło.
Wielki Piątek to dzień Krzyża. Po południu odprawiana jest niepowtarzalna wielkopiątkowa Liturgia Męki Pańskiej.
Sformułowanie: „Czynić znak krzyża” w starożytnym Kościele było wyrażeniem służącym do określenia chrztu. Rzeczywiście, w sakramencie chrztu człowiek zostaje zanurzony w śmierć i zmartwychwstanie Jezusa.
Takie obrazki niektórzy z Was dostaną w tym roku na Drodze Krzyżowej. Sytuacji, w których powinniśmy robić znak krzyża i w ten sposób przyznawać się do Pana Jezusa, jest o wiele więcej. Napiszcie, kiedy jeszcze robicie znak krzyża: maly@goscniedzielny.pl