Gość Wrocławski 30/2012
Gdyby brać serio to, o czym donoszą niektóre dolnośląskie media, można ulec złudzeniu, że sezon ogórkowy w pełni i już tematów nie tyle trzeba poszukiwać, co je wytwarzać, jak to określił Paweł Czuma z wrocławskiego Magistratu, w myśl zasady, że „na bezrybiu i rak ryba”.