Wyjątkową pamiątkę po zmarłym biskupie Rzymu mają Katowice. To mozaika w katedrze, mieniąca się wszystkimi odcieniami złota. Ufundował ją ponad 40 lat temu kardynał Joseph Ratzinger.
Wikary jest chory, jak nie założy jakiejś wspólnoty, a farorz – jak na placu kościelnym nie ma betoniarki… O duchownych na Górnym Śląsku dyskutowano w Muzeum Historii Katowic.
„Tradycję przystępowania dzieci do Wczesnej Komunii Świętej trzeba pielęgnować i usilnie do niej zachęcać” – czytamy w uchwałach II Synodu.
Misjonarz do wynajęcia. Ponad 60 lat temu wyszedł z domu i nie wrócił. Oblat ze Skrbeńska, ojciec Marek Antoni Czyżycki. 40 lat błąkał się po Polsce, 20 po Kanadzie. Ale to nie koniec opowieści.
– Gdy w 2006 roku rozpocząłem tutaj posługę, pomyślałem, że warto by wyremontować kościół na jego 50-lecie. Przez kolejne lata zbieraliśmy powoli fundusze – mówi ks. Waldemar Glowka, proboszcz w Łagiewnikach Wielkich.
Tu Jan Paweł II przytulał chorych i życzył im, żeby w ich życiu zwyciężył Bóg. Katowicka matka kościołów jest jednak również związana z następcą papieża Polaka na Stolicy Apostolskiej.
Matce Hermanie odmówiono paszportu. Poszła na milicję. – Muszę jechać do Zambii, bo odwożę siostrę, która jest słaba! – rzuciła. Paszport dostała. A mówiła o siostrze, która nazywa się Józefa Słaba.
Niesamowity testament ks. Henryka Markwicy został odczytany na jego pogrzebie: „Oświadczam, że nic nie posiadam, a to, co niby posiadam, jest własnością Kościoła katowickiego. Niech Bóg będzie uwielbiony”.
Od trzech dekad przypomina, że „jesteśmy tym, kim byliśmy”.