Polskość nie musi być pańszczyzną, ale może być awansem, emancypacją w kierunku najpiękniejszego wzoru wolności.
Czy chcemy wygrać wojnę domową, czy raczej powinniśmy próbować zmniejszać jej temperaturę?
Wnosimy polski wkład w europejską cywilizację wtedy, kiedy nie lekceważymy naszej niepodległości.
Czy stać nas na samodzielne zbudowanie trwałej struktury imperialnej w takim, a nie innym geopolitycznym położeniu?
Inne państwa Pomogą nam tylko wtedy, gdy będziemy zwycięscy.
W Krakowie w 2016 r. możemy znów zwrócić uwagę świata na wspaniałą polską wolność, na wielką polską chrześcijańską tradycję i kulturę.
Znajdujemy się dziś w bardzo niebezpiecznej sytuacji, o wiele bardziej niebezpiecznej niż 10 lat temu.
Jak będzie można wrócić do wychowawczej funkcji szkoły, kiedy już skończy się strajk nauczycielski?
Czy warto pamiętać, kto kogo napadł 1 września 1939 roku? Kto był bohaterem, kto ofiarą, kto zbrodniarzem, kto tchórzem, kto kolaborantem?
Trzeba pamiętać, że w stosunkach między ludźmi krąży nie jeden tylko wirus – antysemityzmu. Może je zatruć również wirus poczucia wyższości.