Byli przerażeni i budzili przestrach. Jechali w towarowych wagonach przez długich dziesięć dni. Ktoś puścił plotkę, że wiozą ich nad morze, żeby potopić. Miejscowi wiedzieli zaś, że w ich wsi mają osiąść banderowcy.
Na radnych i prezydenta zielonogórzanie będą głosować w niedzielę.
Z prof. Romualdem Szeremietiewem o możliwych głębszych przyczynach smoleńskiej katastrofy rozmawia Wiesława Lewandowska