Śmierć frajerom?
Wraz z wieścią o tytule mistrza olimpijskiego dla Adriana Zielińskiego powtarzana jest informacja o postępowaniu dyscyplinarnym, które Polski Związek Podnoszenia Ciężarów wszczął przeciw niemu jeszcze przed igrzyskami. Powód: samowolny wyjazd treningowy do Gruzji. Brzmi to trochę jak: „No i co, frajerzy, komu teraz jest łyso? Mistrz miał rację, a wy jesteście cieniarze”.