Anielica z komórką i czuła Maryja
– Cieszę się, że moja córka zagrała Matkę Bożą. Ja tylko raz brałam udział w jasełkach, ale nie pamiętam, kim byłam. Na pewno nie Maryją. Widząc swoje dziecko, byłam wzruszona. Myślę, że zapamięta tę rolę do końca życia – mówi Agnieszka Białkowska ze Skierniewic.