Przy relikwiach świętych Wojciecha i Stanisława Kostki modlono się za ojczyznę w przasnyskiej farze. Nad Węgierką podniosłe, patriotyczne tony splotły się rodzinną majówką.
- W uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski stajemy do duchowego apelu wdzięczności i miłości. Nasza gdańska archidiecezja i Polska cała, nasi rodacy z rozległej przestrzeni polskiej historii - dawnej Rzeczypospolitej Obojga Narodów i ci, rozproszeni po całym świecie - mówił abp Sławoj Leszek Głódź.
Obchody święta rozpoczęła Msza św. na Wawelu, której przewodniczył abp Marek Jędraszewski. Następnie z Wawelu na pl. Matejki przeszedł tradycyjny pochód patriotyczny.
Dzisiaj krakowianie spróbują rozwinąć ponaddwukilometrową flagę w barwach narodowych, łączącą Bramę Floriańską z Wawelem. Jutro będą świętowali zaś rocznicę Konstytucji 3 Maja.
"Chcemy pomnika księcia Henryka!" krzyczeli uczestnicy wydarzenia w 777. rocznicę bitwy pod Legnicą.
„Tę trumnę całą w kwiatach, tę drogę wspaniałą,/ Bicie dzwonów i blask ten, co kościół rozjarzył,/ Kiedyś sobie ubogi suchotnik zamarzył./ Padły państwa olbrzymie, aby tak się stało” – pisał Jan Lechoń.
– A teraz każdy krzyczy: „Ooobiaaad!”, mocno akcentując samogłoski, tak, jakbyśmy wołali kogoś z drugiego końca pola – zachęca grupę Karolina Rosocka.
- Wkraczacie do katedry na Płockim Tumie, bo macie święte prawo - mówił bp Piotr Libera podczas obchodów upamiętniających żołnierzy wyklętych w Płocku.
155 lat temu, 22 stycznia 1863 r. Manifestem Tymczasowego Rządu Narodowego rozpoczęło się Powstanie Styczniowe, największy w XIX w. polski zryw narodowy. Pochłonęło ono kilkadziesiąt tysięcy ofiar i w ogromnym stopniu wpłynęło na dążenia niepodległościowe następnych pokoleń.
Już po raz 8. ulicami stolicy Dolnego Śląska przejdzie pochód wrocławian chcących oddać pokłon Bożemu Dziecięciu.