Jak rozśmieszyć Pana Boga?
– Myślałam, że rekolekcje nie są dla mnie. Zasypiałam na konferencjach, modlitwa mi nie wychodziła. Któregoś wieczoru schyliłam się, by podnieść jakąś zabawkę dziecka – i tak zostałam. Jedyna pozycja, która nie sprawiała mi bólu, to klęczenie. Tak Pan Bóg mnie przemienił – mówi Jola.