Spotkali się, żeby nie poddać się zniechęceniu i marazmowi.
Lech Dokowicz nie tyle przekonywał przekonanych, co raczej dodał im skrzydeł czy raczej ducha.
16 listopada Lech Dokowicz był głównym gościem Dnia Jedności w Wałbrzychu. Zdjęcia: ks. Roman Tomaszczuk /GN
Wojciech Cejrowski, Kaja Godek, Franciszek Kucharczak, Bolesław Piecha i Lech Dokowicz - tych i innych osób będzie można posłuchać w tym roku w czasie Forum Młodych.
Dlaczego? Bo spotkały ich sytuacje, kiedy „puścili się poręczy”, zaufali, skoczyli i... się nie zawiedli! Osobiście spotkali Tego, który jest w stanie naprawić absolutnie wszystko, co się zepsuje w naszym życiu.
O zwycięstwie Bożej światłości w swoim życiu i - między innymi - toczącej się duchowej batalii o Polskę, mówił Lech Dokowicz w kolejnym dniu 12. TzE w Bielsku-Białej.
Przez cały dzień niżańskie ulice były pełne młodych pielgrzymów, którzy w różnych częściach miasta uczestniczyli w spotkaniach formacyjnych, koncertach ewangelizacyjnych. Niezwykłe były świadectwa przybyłych gości oraz wieczorny koncert uwielbienia.
Nie chodziło tylko o emocje. Trzy hale sportowe stały się na chwilę największymi miejskimi świątyniami, w których Pan Bóg działał z wielką mocą.
Parafian lubelskich marianów tuż po zakończonym festynie z rekolekcjami multimedialnymi odwiedził Lech Dokowicz.
– Nasze życie to wielka przygoda, pod warunkiem, że doświadczamy w nim bliskości Boga – mówił do młodzieży Lech Dokowicz.