Pytania w groźnej ciszy
- Miałem wrażenie, że w chwilach ciszy wszyscy zastanawiają się, czy ja też jestem agentem - opowiadał ksiądz średniego pokolenia o Mszy świętej, którą odprawiał następnego ranka po ogłoszeniu przez prezesa IPN, że o. Konrad Hejmo był tajnym współpracownikiem SB.