Gość DODANE16.07.2016 16:54
Czy kłamstwa w celu np. urządzenia przyjęcia niespodzianki to grzech lub coś niestosownego? Kłamie się, żeby np. solenizant nie domyślił się o co chodzi. Mówi się, że się go zabiera do restauracji, a tak naprawdę na jego przyjęcie. Albo mówi mu się, że jedzie na czyjeś przyjęcie, a tak naprawdę to przyjęcie dla niego. Już nie mówiąc np. o wielotygodniowych kłamstwach podczas przygotowywania przyjęcia i podczas innych czynności organizacyjnych.Dziękuję i pozdrawiam »
19.07.2016, Gościęcin-Bryksy. 30 gości ŚDM z Panamy oraz goszczących ich parafian z Gościęcina spędziło wieczór w pustelni koło kościoła pw. św. Bryksjusza. Wiele radości przy kolacji składającej się z pieczonego prosiaka, bigosu etc. Do tego torty dla solenizantów, wspólne tańce, zabawy, a na koniec nocna modlitwa w kręgu na łące przed pustelnią.Zdjęcia: Andrzej Kerner /Foto Gość
Wieczór z Panamczykami w pustelni św. Bryksjusza w Gościęcinie.
W dzień imienin bp. Jacka Kicińskiego pamiętajmy w modlitwie o Solenizancie.
We wspomnienie św. Ignacego Antiocheńskiego odbyły się uroczystości imieninowe bp. Ignacego Deca.
Prześlij życzenia na nasz adres e-mail, a chętnie je opublikujemy.
Piłę odwiedził - w swoje imieniny - o. Leon Knabit, znany benedyktyn z Tyńca.
W dniu swoich imienin św. Mikołaj odwiedzał przedszkola, szkoły, szpitale. Wszędzie, gdzie się pojawiał, rozdawał słodycze i upominki. Spotkać go można było na rynkach, skwerach i ulicach miast, a także w świątyniach.
Przygotowania do wigilijnego biesiadowania rozpoczęły się na długo przed uroczystością. W zakamarkach MOSTU panoszyli się ludzie przenosząc prowianty wszelakiego rodzaju. Mostowiaków przychodziło coraz więcej, aż Stolarnię wypełnił entuzjazm salezjańskiego ducha.
– Kiedy byłam dzieckiem, przygotowywałam przyjęcie dla Dzieciątka. Gotowałam potrawy na zabawkowej kuchni, a potem na jednym krzesełku stawiałam obrazek Pana Jezusa, a na drugim – swoją fotografię. I wspólnie obchodziliśmy urodziny. Dziś wspólne świętowanie odbywa się na Pasterce. Teraz On przygotowuje ucztę – mówi Bożena Karwan.