Nikt nie chce sobie wyobrażać, jaki byłby Łowicz bez nich. Klasztor bernardynek to miejsce „obronne”, nazywane przez wielu „piorunochronem przed złem”. A Księżacy kochają siostry.
Pierwsze siostry pallotynki przybyły do Lidzbarka Warmińskiego w 1948 roku. W tym roku świętują 70 lat pobytu w mieście.
„Obserwując siostry, zauważam przede wszystkim zdrowego ducha, którym owiane jest to zgromadzenie” – pisał o nich ks. Jan Kozakiewicz.
W ramach cyklicznego spotkania "Twierdza Jana Pawła II" kolejny wykład z cyklu "Po co sakramenty?" poprowadziła s. Tomasza Potrzebowska, katarzynka.
Założyła nowe zgromadzenie zakonne. Jako główne zadanie wskazała posługę chorym oraz wychowanie dzieci i młodzieży.
– Jej kanonizacja będzie szczególną łaską nie tylko dla sióstr katarzynek, lecz również dla diecezji warmińskiej – mówi s. M. Łucja Jaworska CSC.
Została nią pochodząca z Brazylii s. Ivone Wiest.
Gościem była s. Teresa Frąckiewicz CSC, odpowiedzialna za dzieło misyjne u sióstr katarzynek.
Święta w diecezji patronuje kilku świątyniom, zgromadzeniu sióstr katarzynek oraz ludziom kolei.
- Wciąż potrzebujemy ludzi, którzy będą zajmować się ewangelicznymi "maluczkimi". Tych, którzy będą nieść światło, jak matka Regina. Potrzebujemy ludzi jej charyzmatu - mówi s. Łucja Jaworska CSC.