Nie wyobrażam sobie Hałcnowa bez sióstr, bo to nie byłby ten sam Hałcnów.
Tam, gdzie ja widziałem problemy, siostra Natalia już widziała rozwiązanie.
Zbigniew Zuber: Siostry wiedzą, że zawsze mogą na mnie liczyć.
- Synowi zdarza się do mnie mówić "siostro" - uśmiecha się Anna Jachowicz z Hałcnowa.
Zawsze są uśmiechnięte, pracowite, bezinteresowne, uprzejme - mówią sąsiedzi.
Beatyfikacja Matki Małgorzaty Szewczyk to dla nas doskonała okazja, żeby poznać charyzmat sióstr, historię zgromadzenia, to, czym żyją na co dzień.
Współpracownicy zdębieli, gdy do hurtowni przybył chór sióstr z gitarami.
Na krótko przed II wojną światową chodziłam z bratem do ochronki sióstr serafitek w Hałcnowie.
Około sto osób wzięło udział we Mszy św., podczas której założycielki zgromadzeń zakonnych (prezentek i serafitek) zostały ogłoszone błogosławionymi.
Chciałyśmy tu dziś być - razem z błogosławioną Matką Małgorzatą - żeby jej podziękować za to, że włożyła część siebie w historię naszej dzielnicy.