Pozornie prosta zakonnica okazała się jedną z największych mistyczek w historii Kościoła. W bieżącym roku jest patronką Rycerstwa Niepokalanej w Polsce – św. Faustyna Kowalska.
Ubodzy są świętymi Boga – nade wszystko ci brudni, śmierdzący, odrażający, nędzarze, żebrzący, sprzedający się za pieniądze, myszkujący w śmietnikach... Oni wszyscy są świętymi, jak najbardziej dosłownie.
Całkowite poświęcenie się Bogu może zadziwiać, niepokoić, skłaniać do refleksji.
Spośród różnych podań, jakimi została otoczona księżna krakowsko-sandomierska, jako wydarzenia historyczne należy przyjąć jej duży udział w odbudowie zniszczonego kraju. Przyczyniła się do sprowadzenia z Węgier wyszkolonych górników, którzy dokonali wybicia pierwszego szybu solnego w Bochni
Co się stało we mnie, nie umiem powiedzieć. Podniosłam się; stałam prosto, nie będąc tego świadoma, i krzyknęłam zdziwiona: – Och! Stoję na nogach i chodzę. Świadkowie tej sceny też byli wzruszeni i zaskoczeni”.
Była jedyną jak dotąd zakonnicą powołaną ze strzebińskiej wspólnoty. Kiedyś zapowiedziała, że powołania te „przyjdą, tylko po jej śmierci”. Strzebinianie wiedzą więc teraz, do kogo się zwracać w tej sprawie.
– Jesteście młodzi, Wam się musi chcieć... Nie wzorujcie się na tych, którym już się nic nie chce – mówił do składających śluby kamilianów o. Arkadiusz Nowak, prowincjał zakonu.
"Wie wszystko o chrześcijaństwie, jest wielkim obrońcą katolickiej cywilizacji i moralności, i tak dalej. Ale tylko mam wątpliwość, czy osobiście spotkał Jezusa Chrystusa." - konferencja wygłoszona przez abpa Celestino Migliore, nuncjusza apostolskiego w Polsce w Szkole Wychowawców Seminariów Duchownych Diecezjalnych i Zakonnych w Krakowie, 17 września 2012 roku.
Niewiele osób wie, że na cmentarzu Rakowickim spoczywa mistyczka, o której jest coraz głośniej.
Zygmunt Pawłowicz. Kim był ten franciszkański kapłan, że ciągle o nim pamiętają rzesze ludzi?