Mędrcy ze swoimi świtami tym razem wyruszyli do Zamku Piastów Śląskich w Brzegu. Ulokował się tam m.in. dwór Heroda.
Przedstawiciele trzech kontynentów odwiedzili miasteczko, w którym wszyscy pracują jak za dawnych lat.
Cieszyn - jedyne takie miejsce, gdzie w Orszaku Trzech Króli, po raz pierwszy w tym roku, szli ramię w ramię katolicy i ewangelicy.
Czwarty obornicki orszak przyciągnął wielu mieszkańców.
Na kilkanaście minut monarchowie zatrzymali ruch na głównej ulicy Jastrowia. I było ich znacznie więcej niż trzech, bo wielu mieszkańców miasta zdecydowało się włożyć korony na głowy.
Przez tą podwrocławską miejscowość Orszak Trzech Króli przeszedł po raz pierwszy.
Barwny korowód zorganizowano po raz trzeci. Organizatorami byli: parafia pw. św. Jana Chrzciciela, szkoła podstawowa, gimnazjum, przedszkole oraz gmina Zakrzew.
Korowód przeszedł w szlacheckim anturażu. Szable, konie i stroje z epoki wywołały wiele emocji.
W Łęczycy królów było znacznie więcej. Królewskie miasto złożyło pokłon Dzieciątku w szlacheckim stylu.
Przeszedł on sprzed parafialnego kościoła na Rynek.