Dachau jest miejscem męczeństwa wielu kapłanów diecezji płockiej. Nie ma ciał tych męczenników, bo spłonęły w krematoriach. Żywe i przejmujące jest jednak świadectwo ich życia i umierania.
Kościół musi być otwarty na świat. Otwarty także po to, aby w imię miłości i prawdy mówić prorockie „nie” temu, co bezbożne. Nazywanie zła po imieniu ma jeden cel: pokazanie drogi do nawrócenia, do uleczenia, do pobożności.
Świetna kondycja Franciszka, rodzina, wykluczenie i figura Chrystusa ukrzyżowanego na sierpie i młocie.
"Grajcie czysto, grajcie wszystkim. Nie bójcie się dać z siebie tego, co najlepsze".
Pojawiła się ostatnio moda na atakowanie papieża. Jak dla mnie momentami nieodpowiedzialna.
Przynajmniej jedną rzecz mogłem zrobić w imieniu samego papieża. W środku upalnego lata w imieniu Franciszka pomagałem biednym w łaźni na Watykanie.
Po liście papieża Franciszka z ubiegłego tygodnia pojawiły się komentarze, że ojciec święty dokonał rewolucyjnego posunięcia.
Kościół „jest w świecie nie po to, aby zmieniać rządy, ale aby przenikać Ewangelią serca ludzi a oni zmienią świat”.
Szczekanie, miauczenie, gdakanie, a nawet pianie koguta mieszały się z modlitwą ludzi. Z okazji wspomnienia św. Franciszka właściciele zwierząt prosili dla nich o błogosławieństwo.
Na peregrynujące znaki miłosierdzia wierni z parafii Dobrego Pasterza i duszpasterzujący w tej wspólnocie administrator ks. Andrzej Gawlas oczekiwali wraz z bp. Piotrem Gregerem.