Do modlitwy słowami Psalmów i Kantyków zachęcał Benedykt XVI podczas audiencji generalnej w Watykanie.
Nie jest niczyją zasługą, że żyje długo, ale jest winą niedostrzeganie znaków, jakie spotkał na swej drodze.
Ręka ucznia ląduje na szczęce nauczyciela sztuki. Czterej gimnazjaliści właśnie wtargnęli do jego klasy i wywlekli go na korytarz. Przyszli dziś do szkoły tylko po to, żeby się zabawić. I będzie do takich przypadków wciąż dochodzić w całej Polsce, bo państwo utwierdza szkolnych chuliganów w poczuciu bezkarności.
Są szczególną, i - ze smutkiem przyznać trzeba - coraz liczniejszą grupą w Kościele.
Kiedy Tomek Sikora przekroczył olimpijską metę, przeżegnał się powoli. Wzruszyło to wielu Polaków. – Był to gest podziękowania. Chciałem też za coś przeprosić – powiedział nam. – Za co? Miałem chwilę zwątpienia. Mama wie.
Benedyktyni troszczą się w świecie o harmonię i pokój. Ale nie tylko dlatego, że dużo się modlą i w ten sposób nadrabiają braki modlitwy wśród "reszty świata".
Do tej szkoły Karol Wojtyła uczęszczał w latach 1926-1930
Można powiedzieć, że Benedykt XVI został księdzem na przekór, bo gdy podejmował decyzję pójścia do seminarium, wokoło słyszał, że księża nie będą już potrzebni.
Skarbiec wiary Kościoła jest ogromny. Są w nim "nova et vetera" - rzeczy nowe i stare. Te "stare" nie starzeją się nigdy. "nowe" nie są nowe. Trzeba jedynie najdawniejszą tradycję Kościoła odczytywać na nowo. abp Alfons Nossol
Skarbiec wiary Kościoła jest ogromny. Są w nim "nova et vetera" - rzeczy nowe i stare. Te "stare" nie starzeją się nigdy. A "nowe" nie są nowe. Trzeba jedynie najdawniejszą tradycję Kościoła odczytywać na nowo.- abp Alfons Nossol