Kadr z wizyty w największej w Polsce wytwórni bombek choinkowych
Kartonowe bombki, aniołki z patyczków do lodów i choinki z… książki telefonicznej. – Całkiem praktyczna, bo można sobie przy okazji sprawdzić numer telefonu – śmieje się jej twórczyni, pani Magda.
Co to jest? Drzewko z bombkami, łańcuchami i kolorowymi światełkami. Oczywiście, że choinka! Ale choinka choince nierówna.
W Biblii nawiązanie relacji odbywa się przez poznanie, które prowadzi do zaufania.
Spokoju w dekoratorni pilnuje Azor, biało-czarny kundel, ulubieniec całej załogi, obszczekując każdego nieznajomego. Szczególnie nie toleruje fotografów. Wygląda na to, że jego zadaniem jest strzec tajemnicy wzorów…
– Kiedyś to dopiero była bieda, ale nikt nie narzekał. Święta też obchodziło się skromniej, ale radośniej – mówi z nostalgią 76-letnia Urszula Skołyszewska.
To lekarstwo na międzyludzką obojętność. Po zażyciu widać oznaki zdrowienia. Częściej mówi się „dzień dobry”, „co słychać” i „w czym mogę pomóc”.
- Zryw był niesamowity. Nowi parafianie wybudowali kaplicę w dwa miesiące! Codziennie pracowało 50 osób - mówi ks. Andrzej Galiński, proboszcz parafii Matki Bożej Różańcowej w Luzinie.
Ostatnio przedmiotem manipulacji staje się pacjent i aptekarz. Tymczasem wyjątkowy wpływ na człowieka wywiera manipulowanie jego emocjami. Jest to oddziaływanie najbardziej skuteczne i doprowadza do następstw, których nie da się do końca przewidzieć ani oszacować.