Małopolska policja ostrzega seniorów przed oszustami podającymi się za krewnych. Metody ich działania stają się bowiem coraz bardziej wyrachowane.
Zbliżają się Dzień Babci i Dzień Dziadka. Z tej okazji podlaska policja przygotowała specjalne laurki-kolorowanki, które będą ostrzegać przed oszustami okradającymi starsze osoby. Babcie i dziadkowie otrzymają je od swoich wnuków.
Policja ostrzega przed oszustami na popularnym portalu ogłoszeniowym OLX. Podszywający się pod kupujących wykazują duże zainteresowanie wystawionym przedmiotem i proszę sprzedających o przekazanie wrażliwych danych celem wykonania rzekomego przelewu.
Zarzuty fizycznego i psychicznego znęcania się nad osobą pozbawioną wolności usłyszeli czterej b. policjanci ze sprawy Igora Stachowiaka - ustaliła PAP w źródłach zbliżonych do prokuratury. Potwierdziła to rzeczniczka Prokuratury Krajowej prok. Ewa Bialik.
22 osoby odpowiedzą przed Sądem Okręgowym w Katowicach za pranie pieniędzy ukradzionych z internetowych kont bankowych. Zdaniem śledczych, oskarżeni legalizowali pieniądze kradzione przez międzynarodowy gang metodą phishingu, czyli wyłudzania poufnych danych z komputerów.
Polacy, szczególnie młodzi pokochali BLIKA. Teraz w dobie koronawirusa i zakupów internetowych ten system płatności mobilnych pokochali też oszuści, którzy naciągają użytkowników mediów społecznościowych.
- Jesteście dla nas państwo bardzo ważni. Niestety, podobnie, lecz z zupełnie innych powodów, postrzegają państwa także i oszuści - mówiła do seniorów mł. asp. Ewelina Stankiewicz z IV Komisariatu Policji w Gdańsku.
Proboszcz z Połczyna Zdroju kierował grupą księży i rolników, którzy wymuszali dopłaty do skupu zbóż - donosi Życie Warszawy.
Do śmierci Igora Stachowiaka nie przyczyniły się ani stosowane przez policjantów środki przymusu, ani użycie tasera - mówił w środę w Sejmie prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Dla funkcjonariuszy, którzy nie przestrzegają prawa nie ma miejsca w policji - zapewnił szef MSWiA Mariusz Błaszczak.
Pomorska policja zatrzymała 35-letniego szefa grupy handlującej ludźmi. Gang oferował legalną pracę w Wielkiej Brytanii, na miejscu okazywało się, że ofiary pracowały niemal za darmo po 12 godzin na dobę i mieszkały w nieludzkich warunkach.