Jan Tomasz Gross już dawno zyskał sobie w polskich kręgach patriotycznych zasłużone miano niestrudzonego wroga Polski i Polaków, hochsztaplera i oszusta. Niewiele osób wie, że antypolskie fałsze Grossa już wiele lat temu zaczęły prowokować bardzo ostre riposty ze strony wybitnych Polaków, szczególnie zasłużonych dla budowy mostów między Polakami a Żydami
Film Cristiada, chociaż polską premierę miał na początku kwietnia, do dziś wyświetlany jest w bardzo niewielu miejscach. Jego produkcji, a teraz także dystrybucji towarzyszyły i towarzyszą ogromne kłopoty. Biorą się jakby nie wiadomo skąd, bo film ma wszelkie cechy kinowego hitu.
– Dlaczego to robimy? Po prostu kultywujemy tradycje naszych ojców – przekonuje Zygmunt Muszyński, prezes kożuchowskiego koła Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo- -Wschodnich.
Chciałaby pisać jak Andrzej Maleszka lub Kiera Cass, jej ukochani pisarze. Spełnienie tego marzenia Julci zależy od nas wszystkich.
Jan Chrzciciel głosiciel nie jest żadnym krzykaczem, ale prorokiem, który wie, że, skoro jego misją jest głoszenie, przepowiadanie i proklamacja, nie może milczeć.
W naszej diecezji w marszach dla życia w tym roku przeszli już mieszkańcy czterech miast: Bielska-Białej, Cieszyna, Oświęcimia i Żywca. Podkreślali różne role i zasługi rodziny, ale zgodnie wskazywali, że bez niej ani rusz…
W odpustowy poniedziałek dało się zauważyć obecność sióstr józefitek, które prowadziły przed porannymi Mszami kwadranse powołaniowe, a po południu Drogę krzyżową oraz różaniec na dróżkach.
Ojciec Święty oznajmił, że pojedzie do „drogich narodów, aby dodać otuchy tamtejszym katolikom oraz przyczynić się do umocnienia braterstwa, pokoju, dialogu międzyreligijnego i przyjaźni”.
Współzałożycielka Duszpasterstwa Inwalidów Narządu Ruchu, przekształconego następnie w Chrześcijańskie Braterstwo Osób Chorych i Niepełnosprawnych, zmarła 13 kwietnia w Krakowie, w wieku 88 lat.
Jeszcze kilka godzin przed przybyciem Ojca Świętego ulice Jerozolimy dziwiły spokojem i brakiem papieskich akcentów (poza oficjalnymi flagami). Niemal wszyscy zadawali sobie pytanie, jak do Papieża odniosą się zwykli ludzie.